poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Risen 2

Kilka trudnych lat minęło od czasów, gdy Bogowie odwrócili się od śmiertelników a z czeluści swoich więzień powstali tytani, zostawiając za sobą tylko popiół i zgliszcza. Są jednak na świecie miejsca nie tknięte wojenną pożogą - w tym położona na południowym krańcu Starego Imperium „Kryształowa Twierdza" w Calderze. Choć forteca jest siedzibą Inkwizycji, zapewnia też schronienie okolicznym mieszkańcom, przerażonym nieustannymi atakami morskich potworów. Statki z zaopatrzeniem regularnie toną, mury twierdzy drżą w posadach a w oczy obrońców zagląda głód. Bohater pierwszej części gry obserwuje rozwój wypadków zza baru lokalnej tawerny, zamiast lunety dzierżąc w dłoni pustą butelkę po rumie. To najlepszy ze znanych mu sposobów na uspokojenie zszarganych nerwów i zatarcie w pamięci demonów przeszłości. Pewnego ranka w progu staje Carlos, spotkany przed laty komendant Miasta. Padająca z jego ust propozycja zbadania przyczyn zatonięcia jednego ze statków z zaopatrzeniem to szansa na wyrwanie się z marazmu i rutyny oraz powrót do ulubionego zajęcia - ratowania świata. Z pokładu własnego okrętu. Ahoj!

Risen 2, następca świetnie przyjętego przez graczy i ocenionego w mediach Risen, jest klasyczną grą RPG opracowaną przez PiranhaBytes - twórców serii Gothic. Będąc właścicielem okrętu, gracz podróżuje między rozsianymi po oceanie wyspami, spotykając w trakcie przygody kilka frakcji, do których może dołączyć. Od jego wyborów zależeć będzie los statku i załogi, a w miarę rozwoju fabuły - także całej krainy.

Cechy charakterystyczne Risen 2:
  • Gra twórców bestsellerowej serii Gothic.
  • Następca wielokrotnie nagradzanej gry Risen.
  • Klasyczna gra RPG z rozbudowaną fabułą, mnóstwem questów głównych i pobocznych, oraz koniecznością dokonywania ważnych dla dalszej rozgrywki wyborów.
  • Niepowtarzalny, mroczny i brutalny klimat piracki.
  • Nawet 50 godzin rozgrywki.
  • Broń palna, artyleria oraz zupełnie nowy system czarów towarzyszą dobrze znanej szermierce.
  • Kilka grywalnych frakcji.
  • Możliwość przejmowania statków na własność.
  • Własny okręt jest naszym domem i centrum dowodzenia.
  • Rozległy ocean z wieloma wyspami do zwiedzenia.

Sleeping Dogs

Sleeping Dogs to gra tworzona przez United Front Games we współpracy z uznanym Square Enix London Studios. Gracz wciela się w niej w Wei Shena - policjanta pod przykryciem, mającego za zadanie rozpracowanie od środka jednej z najgroźniejszych organizacji przestępczych na świecie – Triady z HongkonguZwiedzając gwarną i zatłoczoną wyspę Hongkong wraz z jej spowitymi światłami neonów uliczkami i rozległymi marketami ulicznymi, gracze poznają niewiarygodną historię o lojalności i zdradzie, podczas której Wei zacznie kwestionować motywy własnych działań i odczuje, że jest coraz mocniej wciągany w wir wydarzeń. Na tej wypełnionej akcją wyspie każdy zaułek, stragan, przystań czy wieżowiec mogą stanowić miejsce intensywnej strzelaniny, pełnego adrenaliny wyścigu ulicznego lub brutalnej walki wręcz. Dzięki jednemu z najbardziej intuicyjnych i przemyślanych systemów walki, Sleeping Dogs oferuje graczom możliwość wykonywania złożonych sekwencji ciosów i samodzielnego pokonywania setek wrogów. Gracze wykonają łamiące kości kopnięcia i kombinacje ciosów, brutalne kontry i wykorzystają przedmioty z otoczenia – piły tarczowe, budki telefoniczne, palniki, drzwi od lodówki i wiele innych – do efektownego wykańczania przeciwników

Darksiders II

Premiera odbędzie sie około dnia 21.08.2012. Zamawiając już teraz, zapewniacie sobie Państwo pierwszeństwo w wysyłce oraz niższą cenę (sugerowana 229.90 zł; ).
Darksiders II to kontynuacja gry akcji z elementami cRPG o nazwie Darksiders: Wrath of War, która została stworzona przez studio Vigil Games.

Fabuła przedstawiona w Darksiders II rozgrywa się równolegle z wydarzeniami ukazanymi w pierwszej części. Gracz wciela się w Śmierć, którego brat, Wojna (protagonista z Darksiders: Wrath of War) został oskarżony o zdradę. Nasze zadanie polega na odkryciu prawdy i ukaraniu winnych.

Akcja poszczególnych misji Darksiders II rozgrywa się w zupełnie nowych, znacznie większych lokacjach, wśród których przeważają olbrzymie lochy. Rozgrywka stanowi połączenie dynamicznej walki z przeciwnikami (w tym również bossami) z rozwiązywaniem zagadek logicznych – ponadto gracz może rozwijać swoją postać.

Fifa 2013


FIFA 13 to kolejna odsłona najpopularniejszego symulatora piłki nożnej tworzona przez kanadyjskie studio EA Sports. Podobnie jak poprzednie odsłony, również i ta doczekała się wielu istotnych usprawnień wpływających na mechanikę rozgrywki.

Sporo zmian przypadło w udziale silnikowi fizycznemu o nazwie Player Impact Engine, zaimplementowanemu po raz pierwszy w FIF-e 12. Twórcy znacznie usprawnili grę obrońców na małej przestrzeni i poprawili pracę rąk podczas boiskowych przepychanek, dzięki czemu udało się wyeliminować graficzne przekłamania z tym związane. Spore zmiany zaszły również w zakresie kontroli nad piłką – tym razem położono znacznie większy nacisk na przyjęcie futbolówki. Na ten proces od teraz ma wpływ wiele nowych czynników, m. in. napór obrońców, warunki atmosferyczne czy, przede wszystkim, odpowiednie umiejętności techniczne zawodnika. Dodatkowo autorzy zaimplementowali szereg nowych zagrań pozwalających na rozegranie akcji „z pierwszej piłki”.

Moduł Attacking Intelligence przynosi spore zmiany w grze ofensywnej. Większy nacisk został położony na wykorzystanie wolnego pola (zwłaszcza skrzydeł boiska), dzięki czemu zwiększyła się liczba dostępnych wariantów rozegrania akcji. Ponadto ulepszono zachowanie piłkarzy biorących bierny udział w akcji – zawodnicy formacji ofensywnych znacznie częściej skupiają na sobie uwagę obrońców, pozwalając graczowi na szybkie wypracowanie sytuacji strzeleckiej. Kosmetyczne zmiany dotknęły również drybling – w FIF-ie 13 zawodnicy szybciej zmieniają kierunek biegu podczas sprintu, a uwolnienie się spod opieki obrońców znajdujących się za plecami kontrolowanego zawodnika stało się łatwiejsze.

Nowa FIFA to również moduł Tactical Free Kicks, otwierający nowe możliwości w kwestii rozgrywania rzutów wolnych – przy piłce pojawia się trzeci zawodnik, co pozwala, z wykorzystaniem funkcji markowania strzałów i zwodów przed uderzeniem, zmylić defensywę przeciwnika. Wprowadzone zmiany pozwalają również na dodatkowe ograniczanie wariantów rozegrania stałych fragmentów gry przez przeciwnika – w dowolnym momencie możemy zmienić ilość zawodników znajdujących się w murze, zmniejszać jego odległość w stosunku do punktu rozegrania rzutu wolnego, a także wybiegać z niego pojedynczymi zawodnikami. Ponadto w FIF-ie 13 obrońcy biorą aktywny udział w wybijaniu piłki zmierzającej do pustej bramki.

W FIF-ie 13 znacznych ulepszeń doczekała się praca sędziów – wyeliminowane zostały ich błędy związane ze złą pracą silnika fizycznego, a wirtualni arbitrzy znacznie częściej korzystają z „przywileju korzyści”. Obronę własnej bramki ułatwia usprawniona kontrola piłki opuszczającej pole gry, dzięki odpowiedniemu zastawianiu futbolówki przez defensorów. Nowa FIFA to także nowe zestawy cieszynek, animacji strzałów i podań.

czwartek, 28 czerwca 2012

Recenzja gry Spec Ops: The Line - strzelaniny z ambicjami (PC)

Gra Spec Ops: The Line zapowiadano jako prze?om w gatunku strzelanin, ale po raz kolejny s?owa tw?rc?w rozmin?y si? z rzeczywisto?ci?. Jak bardzo? Tego dowiecie si? z recenzji.


?mier? i zniszczenie, a to wszystko spowodowane przez nasz? dzieln? dru?yn?.

PLUSY: solidna i dojrza?a historia;ciekawe postacie;zniszczony Dubaj oraz atrakcyjne lokacje;r?norodno?? dost?pnego arsena?u.MINUSY: tragiczna sztuczna inteligencja przeciwnik?w;ubogi system wydawania rozkaz?w;?rednia grafika;kr?tka kampania dla pojedynczego gracza;masa pomniejszych b??d?w i niedor?bek.

Spec Ops: The Line w zapowiedziach prezentowa?o si? jako gra na sw?j spos?b wyj?tkowa. Taktyczny shooter TPP, w kt?rym g??wny nacisk po?o?ono na fabu??, mia? pokazywa?, jak bardzo mog? zmieni? si? ludzie do?wiadczaj?cy okrucie?stw wojny. Do tego nale?y dorzuci? umiejscowienie ca?ej akcji w zniszczonym przez burze piaskowe Dubaju oraz zaimplementowanie w grze systemu wybor?w moralnych. Nie ma w?tpliwo?ci, ?e pracownikom studia Yager Developments uda?o si? wzbudzi? w?r?d graczy zainteresowanie najnowszym Spec Ops. Niestety ? to, co na papierze jawi?o si? jako pierwszorz?dny produkt adresowany do doros?ego odbiorcy, w praktyce nie wypada ju? tak dobrze.


Historia przedstawiona w Spec Ops: The Line pozwala wcieli? si? w dow?dc? trzyosobowego oddzia?u Delta Force, Martina Walkera. Zesp? ten zostaje wys?any do dotkni?tego przez kataklizm naturalny Dubaju w celu odnalezienia Johna Konrada i jego jednostki, kt?rzy zagin?li podczas akcji ewakuacyjnej mieszka?c?w miasta. Z pozoru proste zadanie zamienia si? w prawdziwy koszmar, odciskaj?cy pi?tno na g??wnym bohaterze i jego towarzyszach. Pod wzgl?dem fabularnym gra bardzo przypomina J?dro ciemno?ci, a sami tw?rcy r?wnie? nie kryj? si?, ?e dzie?o to by?o dla nich inspiracj?, jednak The Line nie dor?wnuje poziomem swojemu literackiemu pierwowzorowi.


Dubaj to miasto znajduj?ce si? w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, kt?re uwa?ane jest za jedn? z najbogatszych metropolii na naszym globie. Jego cech? charakterystyczn? s? nowoczesne i niesamowite budowle, jak np. najwy?szy wybudowany na ?wiecie wie?owiec Burd? Chalifa, mierz?cy a? 829 metr?w wysoko?ci.


Przede wszystkim w produkcji tej kuleje szumnie zapowiadany system wybor?w moralnych. Pomijaj?c ju? fakt, ?e nie ma ich za wiele, to i za bardzo nie trzeba si? martwi? ich skutkami. Przyk?adowo w jednym z takich moment?w musimy wybra? pomi?dzy ocaleniem ?ycia agenta, kt?rego odnalezienie by?o celem misji, albo uratowaniem bezbronnych cywil?w. Teoretycznie, po?wi?ciwszy tego pierwszego, w dalszej cz?ci gry powinni?my mie? o wiele ci?ej, ale tak naprawd? trudno to w og?le odczu?. Podobnie sprawa ma si? z naszymi towarzyszami broni ? niezale?nie od decyzji podj?tej w przytoczonym przyk?adzie tylko jeden z nich b?dzie zadowolony. Naturalnie powoduje to wewn?trzny konflikt pomi?dzy cz?onkami zespo?u, ale nie poci?ga on za sob? jakichkolwiek konsekwencji, co w znacznym stopniu mog?oby podnie?? jako?? rozgrywki. Niestety, tw?rcy potraktowali ten aspekt po macoszemu i wida?, ?e sami do ko?ca nie wiedzieli, jak to powinno dzia?a?.


Pod wzgl?dem rozgrywki tytu? ten niczym nie r?ni si? od typowej trzecioosobowej gry akcji. Mamy tu kamer? umieszczon? nad prawym ramieniem g??wnego bohatera, a ka?da strzelanina przebiega wed?ug wypracowanego w Gears of War schematu, czyli chowania si? za zas?on? i ostrzeliwania zza niej przeciwnik?w. Oczywi?cie, ?eby zabawa nie sta?a si? zbyt monotonna, mo?emy korzysta? z rozmieszczonej w kilku lokacjach broni stacjonarnej, kt?ra sieje ?mier? i zniszczenie w zastraszaj?cymi tempie. Zdarza si? r?wnie? wcieli? w operatora miniguna umieszczonego na pok?adzie helikoptera czy strzela? z granatnika podczas jazdy na cysternie. Ciekawym rozwi?zaniem w Spec Ops: The Line jest wykorzystanie wszechobecnego piachu. W odpowiednich miejscach mo?emy powodowa? lawiny, kt?re w mig rozprawiaj? si? za nas z kilkoma wrogami.

środa, 27 czerwca 2012

Multiplayer w Medal of Honor: Warfighter - gramy i GROMimy na E3 2012 (PC) (X360) (PS3)

W trybie multiplayer Medal of Honor: Warfighter dojdzie do kuriozalnej rywalizacji. Jako przedstawiciel np. polskiego GROM-u ruszymy do walki przeciwko ?o?nierzom z innych elitatnych formacji. Czy to si? uda?
Zapowiadana premiera gry: pa?dziernik 2012.


Tryb multiplayer w nadchodz?cym Medal of Honor z pewno?ci? nie spotka?by si? w naszym kraju z a? tak du?ym zainteresowaniem, gdyby nie fakt, ?e jedn? z grywalnych jednostek dost?pnych podczas sieciowych batalii b?dzie polski GROM. Trzeba przyzna?, ?e mo?liwo?? kontrolowania rodzimych si? specjalnych w jednej z najbardziej znanych serii FPS-?w to niecodzienna perspektywa i cho?by z tego powodu produkcja studia Danger Close spotka?a si? z zainteresowaniem wielu rodzimych graczy. Czas sprawdzi?, czy polscy wojacy dzielnie radz? sobie z wrogami na zbombardowanych ulicach somalijskich miast.


Osi? rozgrywki w trybie sieciowym Warfightera stan? si? pojedynki pomi?dzy dwunastoma najlepszymi jednostkami z ca?ego ?wiata stworzonymi do zada? specjalnych. W wersji udost?pnionej nam do test?w znajdujemy sze?? z nich ? polska Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego znalaz?a si? w doborowym towarzystwie m. in. ameryka?skich SEALs, kanadyjskiej Joint Task Force czy brytyjskiej SAS. Ka?da z dost?pnych w grze jednostek b?dzie si? wyr?nia? od reszty oddzia??w g??wnie stylem walki oraz arsena?em dost?pnych broni. Nasza specs?u?ba to w nowym MoH-u najbardziej uniwersalna jednostka, potrafi?ca poradzi? sobie w ka?dych warunkach bojowych. Podstawow? broni? u?ywan? przez GROM podczas walki stanie si? karabinek HK-416, a na jej wyposa?eniu znajdzie si? r?wnie? wyrzutnia rakiet. Dodatkowo nasz przedstawiciel w razie potrzeby skorzysta z us?ug wsparcia lotniczego, jak r?wnie? pod?o?y ?adunek wybuchowy o sporej sile ra?enia.


Bezpo?rednio po kr?tkiej odprawie trafiamy do ma?ego, nadmorskiego miasteczka totalnie zniszczonego wskutek walki s?u?b specjalnych z tamtejszymi grupami terrorystycznymi. Zadaniem graczy, podzielonych na dwie sze?cioosobowe grupki, by?o przej?cie kontroli nad trzema rozrzuconymi po planszy sektorami ? ich centralne punkty zosta?y oznaczone za pomoc? flag. Przedtem jednak zostali?my przerzuceni do ekranu wyboru klasy, kt?rej umiej?tno?ci sprawdzimy podczas zaci?tego boju ? jak zapewne si? domy?lacie, m?j wyb?r pad? na rodzimego szturmowca.


Projekt mapy, na kt?rej prowadzili?my batali?, determinowa? dynamiczn? rozgrywk? nastawion? na wymian? ognia na kr?tkich dystansach. Nadmorska lokacja by?a pe?na ma?ych, zniszczonych budynk?w, w?skich przej?? i kr?tkich korytarzyk?w, w kt?rych niejednokrotnie dochodzi?o do zupe?nie przypadkowych spotka? z przeciwnikiem w cztery oczy. Lubuj?cy si? w snajperskich pojedynkach gracze r?wnie? znajdowali jednak sposobno?? do zaatakowania przeciwnik?w z ukrycia, korzystaj?c z ma?ych pokoik?w umiejscowionych na pi?trach zniszczonych budynk?w czy te? lokalnej atrakcji turystycznej ? nieczynnej latarni morskiej. Nie zabrak?o r?wnie? miejsca dla ma?ego otwartego placu, stanowi?cego g??wny punkt zapalny ? to tam najcz?ciej krzy?owa?y si? drogi dw?ch wrogich sobie grup. Pomimo niezbyt wielkiego rozmiaru planszy, r?norodno?? zabudowania i przemy?lane rozplanowanie przestrzeni gwarantowa?o, ?e ka?da z dost?pnych klas odnalaz?a si? na polu walki.

Batman: Arkham City - Harley Quinn's Revenge

Jeżeli cokolwiek się Harley Quinn udało, to nowy strój – łącząc mrok żałoby i dwuznaczną niewinność Lolity, narzeczona Jokera wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Problem w tym, że Batman: Arkham City to nie Simsy, a Harley Quinn's Revenge to nie paczka nowych strojów. A jako dodatek do gry beat'em up nowe DLC Rocksteady sprawdza się fatalnie. UWAGA! RECENZJA ZDRADZA WAŻNE SZCZEGÓŁY FABUŁY BATMAN: ARKHAM CITY.

Akcja pierwszego fabularnego rozszerzenia rozpoczyna się tuż po zakończeniu głównego wątku Arkham City. Joker nie żyje. Batman wini siebie. Harley pragnie zemsty. By dopiąć swego, porywa kilku miejscowych policjantów (wydaje się, że w świecie Batmana przeznaczeniem policjanta jest dać się porwać) i więzi ich w Dzielnicy Przemysłowej. To oczywiście pułapka, ale Mroczny Rycerz wpada w nią zaskakująco chętnie, jakby na moment zapomniał, że jest także „największym detektywem na świecie”. Dwa dni później, gdy z Dzielnicy wciąż brak wieści, do akcji wkracza Robin – nieco upupiony pomocnik superbohatera.

Jeżeli Arkham City było mroczną opowieścią o grze dobra ze złem (symbolizowanych przez Batmana i Jokera) i granicach kompromisów, na jakie musi iść społeczeństwo, by bronić się przed przestępczością (tytułowe więzienie jest przecież tak naprawdę piekłem produkującym zbrodniarzy), to Harley Quinn's Revenge jest już tylko głupią opowiastką o facetach w rajtuzach piorących po gębach facetów w maskach klaunów. Pozbawioną niespodzianek, inteligentnych dowcipów czy choćby błyskotliwych nawiązań do komiksowej mitologii. Plan Harley jest równie prosty, co głupi, postępowanie bohaterów niezrozumiałe (Dlaczego Batman daje się złapać? Dlaczego Robin wkracza po dwóch dniach? Dlaczego Harley nie zabija Batmana, gdy ma po temu okazję?), a nowo wprowadzona postać nie ma w sobie nic interesującego. Ba, napakowany i burkliwy Robin jest wręcz nudny – brak mu charyzmy jego przełożonego, a bez niej okazuje się tylko kolejnym osiłkiem z dziwnym hobby.

Wersję wideo w wyższej rozdzielczości znajdziecie pod tym adresem

O tym, jak kiepski jest scenariusz dodatku, niech świadczy fakt, iż jego jedynym jasnym punktem jest delikatnie zasugerowany konflikt między Batmanem a Robinem. Sprowadzono go jednak do ledwie dwóch krótkich kwestii wypowiadanych przez bohaterów mimochodem, jakby scenarzyści bali się (niepotrzebnie) przyćmić główną intrygę.

Harley Quinn's Revenge ma jednak problem nie tylko z ciekawą historią, ale i z samym Arkham City. Przez połowę trzygodzinnej gry Batman krąży po Dzielnicy Przemysłowej. Okrojona z pułapek Człowieka Zagadki, losowych wydarzeń i misji pobocznych nie ma ona jednak do zaproponowania nic, na co warto by zwrócić uwagę. Co więcej, z niezrozumiałych przyczyn akcja DLC ograniczona została tylko do tej jednej dzielnicy, odebrano więc graczowi radość eksplorowania całego miasta. Jeszcze nudniej jest, gdy wcielamy się w Robina. Pozbawiony zabawek Bruce'a Wayne'a nie może poruszać się po Arkham City, zamknięto go zatem w wąskich korytarzach kryjówki Harley. Jest ona jednak wtórna i mała, czego nie zatuszują nawet gadżety naszego bohatera – bomba błyskowa i tarcza to ciekawe dodatki, ale gra zmusza do ich wykorzystywania tak rzadko, że naprawdę łatwo o nich zapomnieć.

Zdjęcie (Kliknij na obrazek, aby go powiększyć)
Najgorsze jednak, że doświadczaniu Harley Quinn's Revenge towarzyszy ciągłe uczucie rozczarowania. Owszem, okładanie zbirów po pyskach wciąż ma w sobie więcej uroku niż obie części Spider-Mana Beenoxu, ale żadna z walk nie zostaje w pamięci. Trudno zresztą oczekiwać, by było inaczej, skoro głównym bossem uczyniono zbira napakowanego Tytanem – pomniejszego minibossa jeszcze z Arkham Asylum! To DLC przypomina smutną prawdę, że gdy nie ma się nic do powiedzenia, najlepiej milczeć. Szkoda, bo po świetnym zakończeniu Arkham City autorstwa Rocksteady psuje ono tylko miłe wspomnienia.
laski, Odloty, Swingers, turystyczny, dla pań